*ehh.. nie cierpie sluchac innych ale chyba tylko on wie o co tu chodzi*
-Widac ze wiesz o co tu chodzi wiec moze nas oswiecisz i powiesz jaki jest twoj plan.-
Po czym zrobil krok do tylu obawiajac sie nastepnego ruchu Sensei
*niedlugo bede musial tego uzyc...*
Offline
Mosuke
*Tak wiedzialem ze bede musial tego uzyc*
-Sharingan!- W jego oku pojawila sie jedna łezka.
*A jednak jest lepszy odemnie ale ja tez moge sie wykazac*
Po czym wyciagnal 4 kunai'e 2 do jednej ręki dwa do drugiej. Skupil sie i rzucil z wielka siła w sensei i zacząl biegac w okól sensei z duza predkoscia.
Offline
Takeshi
- Sumiyaka! - krzyknął - Juujin Bunshin. Gatsuuga! - zaczął wirować w kierunku senseia tak, aby go nie zranić.
Offline
Wszyscy
-Kuri... czy widzisz to samo co ja ? co Ci imbecyle robią ? no dobra... Wy mnie zaatakowaliście to i ja was Zaatakuje.- Sensei otworzył oczy. Na oczach było Widać wyraźne Shurikeny, co musiało oznaczać, że ma Mangyoku. -Tak, Kuri jako jedyny mnie przeszył i zobaczył co przed wami kryje...- Sensei się zaśmiał. Spojrzał w kierunki Mosuke. Wyraźnie go widział. -Amaterasu- powiedział spokojnym głosem odgradzając się od Kuri i Takeshi'ego. -No dobra... Mosuke... teraz jest Twoja Śmierć!- Krzyknął Sensei w Twoją strone. Spojrzał Ci prosto w Oczy.
Mosuke
Wokół Ciebie było Ciemno. Usłyszałeś Zatrzaski. Sensei przykuł Ci ręce i nogi, nie mogłeś się ruszać. -Hmmm...- Powiedział Sensei. Po chwili zaczął wbijać miecze w Twoje ciało.
Offline
Takeshi
Przerwał technikę.
- Mosuke! - stał i patrzył na kolegę. Nie mógł nic zrobić.
Offline
Mosuke
*Co ten sensei robi? Myslalem ze to nie bedzie az tak serio ale widze ze jednak musze sie postarac bo inaczej naprawde zgine*
Na chwile wstrzymuje moj przeplyw chakry i odrazu go otwieram aby uwolnic sie z Genjutsu.
*Ehhh.... To juz koniec....*
Zamyka oczy.
Offline
Mosuke
Uwolniłeś się z Genjutsu. -I Ty myślisz, że to koniec ? koniec jest zaledwie początkiem ! Amaterasu !- Krzyknął Sensei. Zaczełeś się palić.
Kuri
Sensei zaatakował Mosuke. Obrócił się do Ciebie. Nakierował na Ciebie palcem. Spojrzałeś się na niego. -Teraz Twoja Kolej Kuri- Powiedział.
Takeshi
Patrzyłeś się cały czas jak pali się Mosuke.
Offline
Takeshi
Opadł na kolana.
- Gatsuuga!- znowu zaczął wirować w stronę senseia.
Offline
Takeshi
- O jezu... sensei jest dobry - Takeshi był cały obolały i ledwo co mógł atakować.
Offline