Kotetsu
- Idiota... - przeskoczył przez Yosuke i szybko znalazł się za nim - Daj mi spokój!
Offline
Kotetsu
- Obronę potrenowałem. Mam dość. Idę na spacer - powiedział i poszedł.
Offline
Kotetsu
Na słowa "Konoha-Gakure" skrzywił się.
- Ja już od dawna wiem, co oni planują. Ale jeśli do tego potrzebna jest misja... - wyszedł z biura.
Offline
Kotetsu
Podszedł pod bramę.
Offline
Kotetsu
Szedł, ale na samym końcu.
Offline
Kotetsu
Z lekkim znudzeniem patrzył na rośliny i drzewa.
- Szedłem tą drogą wiele razy. Gdy odchodziłem z konohy, i gdy uciekałem z Akatsuki. Znam to miejsce na pamięć - mruknął. Dalej wlókł się na końcu.
Offline